Jako że wpisując w wyszukiwarkę nazwisko mozna zapoznac się z notką biograficzną na wikipedii, czy w serwisie culture.pl http://culture.pl/pl/tworca/waldemar-kazanecki postanowilam nie powielać informacji tam zamieszczonych. Byłoby to proste dublowanie, także po prostu zachęcam do przeczytania informacji tam zawartych.
Mnie zadziwiła ilość utworów i bogactwo jego życia... Nie jestem muzykiem. Ba, nawet mówiąc szczerze nie znam sie na muzyce, nie znam sie nawet na blogowaniu, ale nie daje mi spokoju fakt, że słuchając jego utworów czuję w środku jakies takie niezrozumiałe poruszenie...jakby dreszcz wewnętrzny... chcialabym żeby ludzie jego utwory grali, nucili, żeby jego muzyka stała się ogolnodostępna, bo jest wg mnie skarbem narodowym... mam nadzieję, że niedociągnięcia zostaną mi wybaczone:)
Czytalam wiele komentarzy np pod tematem z filmu "Dom", czy pod muzyką z filmu "Noce i dnie"... mam wrażenie, że wiele osób czuje to samo co ja, słuchając tej muzyki. Czy to nie dziwne, że mimo tych poruszeń u tylu osób, mimo tej calej WIELKOŚCI otrzymał tak mało nagród, wydano tak niewiele płyt..?